List do Przyjaciela?

Grudzień, to czas świąt, ale również wspomnień. Dzisiaj pisząc ten list, jedno wspomnienie związane z Tobą natychmiast zostaje zastąpione kolejnym i kolejnym. Są te wzniosłe, piękne i radosne, mniej radosne i smutne, to przecież ponad dwadzieścia lat naszego życia. Zmian zachodzących i zmieniających nasze miasto, nasze otoczenie. Pamiętam nasze pierwsze spotkanie i rozmowy, gdzie przedstawiałeś swoją wizję rozwoju naszej witkowskiej społeczności. Pamiętam jak zostałeś po raz pierwszy wybrany Burmistrzem. W tym czasie nawet mi przez myśl nie przeszło, że nasza dalsza znajomość i współpraca tak się rozwinie i przyniesie tyle wspaniałych wspomnień, że zostaniesz wybrany Burmistrzem na kolejne kadencje, a Twoja wytrwałość i upór w dążeniu do celu doprowadzi do tak wspaniałego rozwoju naszej gminy i miasta. Dla mnie osobiście dużym przeżyciem był moment, kiedy z upoważnienia w imieniu Prezydenta RP wręczyłem Tobie Akt mianowania na pierwszy stopień oficerski. Byłem też obserwatorem i naocznym świadkiem Twoich kolejnych sukcesów, otrzymywanych odznaczeń, medali i wyróżnień. Dużo tego było, ale nikt nie powie, że na nie nie zasłużyłeś. Pamiętam Twój ślub, urodziny Twoich dzieci, Twoją radość i dumę z rodziny i jaką opieką ich otaczałeś. Na zawsze pozostanie mi w pamięci nasza ostatnia wspólna bracka wigilia, gdzie wraz z pozostałymi braćmi i zaproszonymi gośćmi przełamaliśmy się opłatkiem, złożyliśmy sobie świąteczne i noworoczne życzenia, a potem przy wigilijnym stole w świątecznym nastroju omawialiśmy i planowaliśmy naszą współpracę w przyszłym roku. Niestety Twoje nagłe, niespodziewane odejście pokrzyżowało te plany, a bez Twojego udziału mogą nigdy nie być zrealizowane. Pisząc te słowa po roku chcę żebyś wiedział, że na zawsze pozostaniesz w moich wspomnieniach i pamięci...

Twój przyjaciel - Bogusław

Witkowo, grudzień 2016r.

P6152960

15.06.2014, strzelnica LOK Września. Strzelanie o tytuł Króla Zielonoświątkowego KBS Witkowo.